Przejdź do głównej zawartości

Sałatka z łososia i ogórka

Sałatka ta została opisana przez autorki jako sałatka na zabiegane dni. Sporo w tym racji, bo robi się ją rzeczywiście ekspresowo. Koniecznie trzeba użyć makaronu w kształcie kolanek. W czasach Maud makarony o innym kształcie nie cieszyły się ponoć powodzeniem... 

Miałam pewne obawy, że sałatka będzie mdła, ale cytryna robi swoje!  Jeszcze dodam, że ozdabiając sałatkę najlepiej użyć cząstek cytryny (nie plasterków). Z cząstki łatwiej wycisnąć sok na sałatkę, a warto ją skropić cytryną tuż przed zjedzeniem.

  

Sałatka z łososia i ogórka

Receptura:

1 funt łososia z puszki

2 ½ szklanki zimnego, ugotowanego makaronu

2 średniej wielkości ogórki, pokrojone w plasterki

½ szklanki majonezu

1 łyżeczka soli

6 liści sałaty

1 cytryna

Wymieszaj składniki. Przed podaniem umieść na 2-3 godziny w lodówce (albo na lodzie). Wyłóż na chrupiące liście sałaty. Ozdób plasterkami ogórka, cytryny oraz łyżką majonezu.

Tuż przed przełożeniem sałatki na liście możesz je lekko skropić świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny. Porcja dla sześciu osób.

"Kuchnia z Zielonego Wzgórza" przepis na: 

Sałatka z łososia i ogórka ze strony nr 63.

Przepisy na blogu zostały zapisane w formie, w jakiej zostały odręcznie wpisane w notatniku Maud.*

3 przepisy zrealizowane

105 pozostało do zrealizowania


Blog:  Maud na talerzu / przepisy L. M. Montgomery / Aunt Maud's Recipe Book

 


Komentarze

  1. To w tak razie wpiszę zapuszkowanego łososia na listę kolejnych zakupów :)
    Samodzielnie przygotowany na parze też się sprawdzi? Jak sądzisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że i taki łosoś (samodzielnie przygotowany) też będzie ok.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Marynata z zielonych pomidorów

Przepis na danie, którego nazwę przetłumaczono w książce "Kuchnia z Zielonego Wzgórza" na język polski raz jako marynata ( str. 124, 132 i 169), innym zaś razem (str. 110), jako konfitura z zielonych pomidorów. Ciekawy smak, mieszanka octu i słodyczy.  Konfitura vel marynata zaczeka w słoiku na dorsza w cieście (str. 110), bo ponoć świetnie pasuje do tego dania! Marynata z zielonych pomidorów Receptura 4 kg zielonych pomidorów 2,75 kg cebuli 8 szklanek solanki (1 szklanka soli na 8 szklanek wody) 4 szklanki białego octu 2 szklanki wody 1 czerwona papryczka 5 i 1/2 szklanki brązowego cukru 5 i 1/2 szklanki białego cukru 1/2 szklanki mieszanych przypraw do marynaty (czarny pieprz, gorczyca, goździki, imbir, gałka muszkatołowa, ziele angielskie, kolendra), luźno związanych w potrójnie złożonej gazie 2 łyżeczki musztardy 1/2 szklanki skrobi kukurydzianej 1 łyżeczka kurkumy   Przepuść pomidory i cebulę przez maszynkę do mięsa z sitkiem o dużych oczkach lub poszatkuj z grubsza w ro...

Pudding ryżowy pani B.

Coś mi te puddingi nie podchodzą... Mając w pamięci nasz rodzimy ryż na mleku zapiekany z jabłkami liczyłam na coś pysznego, a tutaj trochę mdło się zrobiło. No nic, działamy dalej :).     Pudding ryżowy pani B. Receptura 1/2 szklanki ryżu długoziarnistego 2 szklanki mleka 1/2 łyżeczki soli Wymieszaj ryż, mleko i sól w nasmarowanej masłem brytfannie. Przykryj i przez dwie godziny piecz w temperaturze 250 stopni F (120 stopni C), mieszaj od czasu do czasu. Włóż na noc do lodówki. Do ugotowanego ryżu dodaj:  1 szklankę mleka 2 roztrzepane jajka 1/2 szklanki białego cukru 1/2 łyżeczki soli 1/2 łyżeczki startej skórki cytrynowej 1/2 łyżeczki wanilii 1/2 startej gałki muszkatołowej Delikatnie wymieszaj z ryżem, na wierzch połóż łyżeczkę masła. Przykryj i piecz przez około pół godziny w temperaturze 300 stopni F (150 stopni C), do chwili gdy zacznie się ścinać. Pudding jeszcze zgęstnieje. Podawaj ze śmietaną.

Wołowina w trzecim rzucie

 Co zrobić, jeśli zostało jeszcze trochę mięsa? - zastanawiała się Maud.  Jak wiele mięsa wołowego wcześniej upiekła, skoro z jego resztek mogła przygotować danie dla sześciu osób? - zastanawiałam się ja...  Chociaż upiekłam wołowinę specjalnie dla realizacji tego przepisu, to sądzę, że smakowała dokładnie tak jak smakowałaby ta "w trzecim rzucie". Proste, smaczne danie. Ps. A te marchewki pokrojone wzdłuż, zamiast w kostkę - fajnie było pokroić je inaczej niż zwykle. Czułam, że pastorowa patrzy mi na ręce. Wołowina w trzecim rzucie Receptura 3 szklanki pieczonej wołowiny, pokrojonej w drobną kostkę 1/2 dużej, łagodnej cebuli, bardzo drobno posiekanej 2 łyżki tłuszczu spod pieczeni wołowej 2 łyżki przyrumienionej mąki 1 kostka bulionu wołowego 2 szklanki wrzątku 6 marchewek 1 funt (0,45 kg) groszku, świeżego lub z puszki   Pokrój marchewki wzdłuż, każda na cztery części, i ugotuj je w osolonej wodzie.  Usmaż cebulę na złoto w tłuszczu i dodaj przyrumienioną mąkę...